niedziela, 11 października 2015

Od Axel'a C.D. Róży - Pierwszy dzień nie jest prosty

Spojrzałem lekko zdziwiony na nauczycielkę, chciałem coś powiedzieć jednak uznałem to za niepotrzebne. Musiałem chwilę czekać, aż dziewczyna osiodła swojego konia. Po pewnym czasie ruszyliśmy w stronę lasu. Jechaliśmy powoli, Nicky miał bardziej prężniejszy krok od konia dziewczyny, dlatego cały czas ich wymijał a ja musiałem go zatrzymywać. Nie podobało mu się to, z resztą, nie ma się co dziwić.
- Mogli byśmy przyśpieszyć? - spytałem klepiąc konia po szyi.

Róża?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz