Siedziałam w domku razem z Becky i Kinzie,przy biurku,zobaczyłam ruch,nie boję się myszy,szczurów czy pająków..Zaciekawiłam się i odsunęłam biurko.Zobaczyłam szczurka.
Podniosłam go na ręce a jego małe oczka zwrócił uwagę na okruch bułki na stole.-Śliczny,nie Kinzie?. Zwróciłam uwagę do Kinzie,spojrzała na mnie a później na szczurka.
-Eeeem,ale nie zamierzasz go trzymać jako zwierzątko?. Zapytała obserwując szczurka który zajadał okruszek po bułce.
-Będę go trzymać.Nazwę go Ripred. Powiedziałam głaskając Ripreda po łebku.
-Wystarczy pójść gdzieś i zapytać kogoś o akwarium dla rybek bez żwirku i będzie a la klatka. Powiedziałam,na razie będę go trzymać w pudełku po butach z okruszkami i spodkiem wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz