czwartek, 15 października 2015

Od Róży C.D. Mike-'a - Czas na zmiany

Zapadła cisza. Doskonale wiedziałam oco chodziło Aurdey. 
-Może pomorzesz mi sprawdzić czy żaden koń niczego nie potrzebuje?-zapytałam.
-Spoko - odparł.
Poszłam do stajni gdzie były konie klubowe. Galicja jedynie jeszcze nie mogła spać.
-Dobra dziewczynka. Śpij - szepnęłam.
Z tyłu ktoś mnie obserwował. Ujrzałam tam Mike'a.
-Sprawdziłeś?-zapytałam.
-Tak. Wszystkie śpią - powiedział.
-Okej. Idę jeszcze do Mozaiki i Flaminga - westchnęłam.
Aurora poszła gdzieś z Rebeką, Kinzie i Unlucky. Całą resztę wieczoru sama... Chyba że.
-Masz wolny wieczór?-zapytałam i oparłam sie o drzwi do boksu Galicji.
Chłopak chyba był nieźle zdziwiony. Galicja parsknęła i do stajni wszedł Jake.
-To ja już pójdę...-wycofał sie Jake.
Spojrzałam na Mike'a który wciąż milczał.
(Mike? Oki doki)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz