Imiona: Francisco Jonathan (czyt. Franczesko)
Nazwisko: Comello
Wiek: 20 lat
Charakter: Francisco ma raczej dystans do ludzi. Mało się odzywa, jest zamknięty w sobie. Raczej poważny, ale nie znaczy, że nie potrafi się śmiać. Bardzo inteligentny, zawsze najpierw myśli, potem działa. Ma do siebie dystans. Wie, że nie jest "wabikiem na kobiety". Kocha ryzyko. Często, gdy pytasz go c coś w stylu "Czemu to robisz?! Możesz się zabić!" Odpowiada tak: "Moje życie, moja sprawa, jest ryzyko, jest zabawa". Mimo tego iż dużo jeździ konno, często można go zauważyć z podbitym okiem, lub licznymi siniakami, ponieważ trenuje boks, by wyładować emocje. Na co dzień jest spokojny, trudno go wyprowadzić z równowagi. Ale ma takie dni, że omija ludzi, by zwyczajni nie zrobić im krzywdy. Jednak gdy znajdzie przyjaciół jest często uśmiechnięty (co rzadko się mu zdarza), jest miły i zabawny. Ciężko zdobyć jego zaufanie.
Historia: Urodził się w Mediolanie we Włoszech. Matka jest pochodzenia włoskiego, tata zaś jest Szkotem. Francisco jest jedynakiem, więc uwaga rodziców skupiała się na nim. W pełni posługuje się językiem włoskim, szkockim, angielskim, hiszpańskim i jest na poziomie średnio zaawansowany w języku polskim. Całe życie był na walizkach, więc zwiedzał wiele krajów. Nie miał przyjaciół, ani dziewczyny. Ma natomiast konia. Mimo iż ma rumaka dopiero pół roku, rozumieją się bez słów. Francisco reprezentował kraj (Szkocję) w zawodach krajowych. Teraz przyjechał do Polski, do dziadków, by dalej uczyć się języka.
Rodzina: Federico - tata, Eleanor - mama
Dziewczyna: brak, chodź... ma jedną taką na oku
Przyjaciele: cóż... nie, chyba nie
Koń: Diego
Hobby: boks, gra na gitzrze
Doświadczenie: od 3. roku życia
Specjalizacje: Sport
Domek: mieszka sam
Gracza: Violetta - Polonia
Inne zdjęcia:
Nazwisko: Comello
Wiek: 20 lat
Charakter: Francisco ma raczej dystans do ludzi. Mało się odzywa, jest zamknięty w sobie. Raczej poważny, ale nie znaczy, że nie potrafi się śmiać. Bardzo inteligentny, zawsze najpierw myśli, potem działa. Ma do siebie dystans. Wie, że nie jest "wabikiem na kobiety". Kocha ryzyko. Często, gdy pytasz go c coś w stylu "Czemu to robisz?! Możesz się zabić!" Odpowiada tak: "Moje życie, moja sprawa, jest ryzyko, jest zabawa". Mimo tego iż dużo jeździ konno, często można go zauważyć z podbitym okiem, lub licznymi siniakami, ponieważ trenuje boks, by wyładować emocje. Na co dzień jest spokojny, trudno go wyprowadzić z równowagi. Ale ma takie dni, że omija ludzi, by zwyczajni nie zrobić im krzywdy. Jednak gdy znajdzie przyjaciół jest często uśmiechnięty (co rzadko się mu zdarza), jest miły i zabawny. Ciężko zdobyć jego zaufanie.
Historia: Urodził się w Mediolanie we Włoszech. Matka jest pochodzenia włoskiego, tata zaś jest Szkotem. Francisco jest jedynakiem, więc uwaga rodziców skupiała się na nim. W pełni posługuje się językiem włoskim, szkockim, angielskim, hiszpańskim i jest na poziomie średnio zaawansowany w języku polskim. Całe życie był na walizkach, więc zwiedzał wiele krajów. Nie miał przyjaciół, ani dziewczyny. Ma natomiast konia. Mimo iż ma rumaka dopiero pół roku, rozumieją się bez słów. Francisco reprezentował kraj (Szkocję) w zawodach krajowych. Teraz przyjechał do Polski, do dziadków, by dalej uczyć się języka.
Rodzina: Federico - tata, Eleanor - mama
Dziewczyna: brak, chodź... ma jedną taką na oku
Przyjaciele: cóż... nie, chyba nie
Koń: Diego
Hobby: boks, gra na gitzrze
Doświadczenie: od 3. roku życia
Specjalizacje: Sport
Domek: mieszka sam
Gracza: Violetta - Polonia
Inne zdjęcia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz