Poszłam do paszarni. Było tam teraz pusto i mogłam w spokoju pomyśleć. Z Mike'm dogadywałam sie nawet lepiej niż z Aurorą. Brakowało mi go... Jako przyjaciela. Zobaczyłam że od drugiej strony kroś wbija noże w ścianę. Wybiegłam to sprawdzić. Zobaczyłam tam nikogo innego jak Mike'a.
-Sory że tak uciekłam...-powiedziałam.
Mike aż podskoczył. Spojrzałam mu w oczy.
-Ja nie myślałem że ktoś tu przyjdzie...-odparł zdziwiony.
-A ja nie chcę żeby nasza no... Powiedzmy przyjaźń się skończyła.-powiedziałam i usiadłam obok chłopaka.
(Mike? Ja też, i PS: Mike kocha Róże czy jak? Bo nie kumkam)
Wiesz, ja sama nie kumkam xd Powiedzmy, że na razie się przyjaźnią, bo na serio nie mam pomysłu na tą postać xd
OdpowiedzUsuń~Mike
Ok
OdpowiedzUsuń- Aurora/Róża/Fredro