czwartek, 15 października 2015

Od Jake'a C.D. Rebeki - W pierwszy dzień zawsze najwięcej nerwów

Dziewczyna, na którą wpadłem była niebieskooką blondynką. Zapewne młodsza. Uciąłem z nią krótką pogawędkę aż w końcu zaproponowała żebyśmy razem pojeździli
-Jasne, czemu nie-uśmiechnąłem się.
-To osiodłam swojego konia-odwzajemniła uśmiech.-Za 20 minut przed stajnią?
-Oczywiście-odparłem. Skierowałem się z powrotem do boksu Happy'ego. Doczyściłem jego sierść i osiodłałem. Wyszliśmy przed stajnię. Po pięciu minutach zjawiła się tam również Rebeka. Jej koń jest pięknym tarantem. Na oko Selle Francias ale nie jestem pewien. Był ponad 10 cm niższy niż Happy. Pogłaskałem konia dziewczyny po pysku a on cicho zarżał.-Jest naprawdę piękny-powiedziałem z zachwytem.
-Dziękuję. Twój też jest cudowny. Wsiadamy?
-Wolałbym wsiąść już na hali. Nie wiadomo co wymyśli Happy a pierwszy dzień w klubie wolałbym przeżyć-zażartowałem.
-Jasne. Jak ci odpowiada
Ruszyliśmy w stronę hali. Tam wsiadłem na Happy'ego. Rebeka wsiadła na Harfana. Po pierwszych kilku krokach stępem Happy rzucił się przed siebie dzikim galopem. Po paru foulach zatrzymałem go. Przyzwyczaiłem się do takich sytuacji. Docisnąłem łydki zmuszając go do posłuszeństwa.
-Cały Happy-powiedziałem gdy dziewczyna do mnie podjechała.
-Twój drugi koń też taki jest?
-Och nie. Nordi jest królową perfekcji. Wygrywała już niejedne zawody w wysokich klasach ujeżdżenia. Happy'emu też przejdzie. Jest jeszcze młody. 
-Jeździsz w ujeżdżeniu?-zapytała dziewczyna. Zarumieniła się lekko gdy spojrzała na moje siodło. Typowa ujeżdżeniówka.
-Tak-uśmiechnąłem się. 
-A Happy potrafi jakieś figury ujeżdżeniowe?
-Póki co trenujemy ale chody boczne wykonuje już prawie na poziomie Nord
-Mogę zobaczyć?
-Jasne-odpowiedziałem. Zaprezentowałem dziewczynie chody boczne. Poklepałem ogiera po szyi. 
-Zgrana z was para-powiedziała klaszcząc w dłonie.
-Z was też-uśmiechnąłem się.-Może teraz ty mi pokażesz jak skaczesz?

<Rebeka? ^^>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz