poniedziałek, 2 listopada 2015

Od Jake'a C.D. Rebeki - Pierwszy śnieg

Wsiadłem do samochodu razem z Rebeką. Odwoziła nas Helen.
-Będziemy jechać długo?-zapytała Becky kładąc głowę na moim ramieniu.
-No...Troszeczkę-odparłem.

Po paru godzinach dojechaliśmy. Wyprowadziłem Nord z przyczepy i wziąłem sprzęt oraz bagaże. 
-Gdzie teraz idziemy?-uśmiechnęła się Rebeka.
-Odprowadzę Nord. Zaraz za zakrętem jest stajnia-odparłem. Już po chwili zza zakrętu wyłonił się ogromny luksusowy budynek. 
-Przecież...To jest ta prestiżowa szkoła...Ujeżdżeniowa-powiedziała dziewczyna.-Dlaczego z niej zrezygnowałeś?
-Nie zrezygnowałem. Skończyłem ją. W wieku 18 lat. Nie mogłem się tu dalej uczyć-odparłem ruszając w stronę dobrze znanego mi budynku. Nord ożywiła się na widok znajomej stajni. Od razu skierowała się do swojego starego boksu, który dalej stał pusty. W końcu jeśli stajnia ma 200 boksów to można jeden zostawić.
-Gdzie teraz?
-Teraz pójdziemy zobaczyć gdzie są nasze pokoje-uśmiechnąłem się. Przeszliśmy przez drzwi do holu głównego.
-Jake? Jake!-usłyszałem radosny krzyk Mary.Już po chwili dziewczyna rzuciła mi się na szyję. Odepchnąłem ją lekko. Nie przejęła się jednak tym.-Jake! Jak ja za tobą tęskniłam!
-Tak, tak-odpowiedziałem cicho.
-A to kto?-fuknęła Mary przyglądając się Rebece. 
-Rebeka to Mary. Mary to Rebeka-powiedziałem i zwróciłem się do Mary.-Rebeka to moja dziewczyna.

<Becky? xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz