-Czemu wszyscy o to pytają ?-prychnęłam.
-Bo chce wiedzieć czy dobrze znasz akademię ?
-Może ? Kto wie. Tak od jakiegoś czasu. No chodź Adventure wyczyścimy cię-poszłam po szczotkę, gdy wróciłam i zaczęłam czyścić klacz Rose spytała
-Adventure ? To coś znaczy ?
-Tak. Przygoda, po angielsku.
-A dlaczego akurat tak ?
-A dlaczego nie ? Nasza znajomość rozpoczęła wielką przygodę. Prawda kochana ?-poklepałam klacz i wróciłam do czyszczenia.
-Odpowiadasz pytaniem na pytanie. Dlaczego ?
-A ja wiem ? Tak jakoś samo wychodzi. Kto cię tu przywiózł ?
-Rodzice i rodzeństwo-uśmiechnęłam się.
-Miło. Mnie przywiózł kolega... Dziadek nie miał na tyle sił. No cóż. Chcesz się przejechać ?
-Jasne gdzie ?
-Do lasu. Chce pojechać na oklep. Jak spadnę będę miał miękkie lądowanie-zaśmiałyśmy się.
<Rose?:3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz