środa, 6 marca 2013

Od Alice c.d. Natashy

- No nie wiem jak ty ale ja jestem trochę głodna. - powiedziłam.
- Ja też.
Poszłyśmy na stołówkę. Siedziała tam Ashley i Anabeth.
- Alice! Gdzie ty byłaś?! Jesteś głodna? Zaraz dam wam jabłka. - Ashley zaczęła nawijać jak tylko mnie zobaczyła. Usiadłyśmy z Natashą przy stoliku razem z Anabeth, a Ashely poszła po jabłka.
- To jest Natasha. Nowa uczennica, właśnie ją poznałam i byłyśmy w terenie.
- Ja jestem Anabeth.
Ashley wróciła z jabłkami.
- Cześć. JestemAshley, najleprza przyjaciółka Alice. - powiedziała Ashley. A ty?
- Ja Natasha i jestem tu nowa.
- Aha! Więc bieżcie i jedzie z tego wszyscy! - zaśmiała się Ashley, a ja razem z nią. (Obie w ogóle nie wierzyłyśmy w Boga od kąd tylko się urodziłyśmy). Wszyscy wzięli po jabłku.
- Więc jak umiesz jeździć? - spytała Ashley Natashy robiąc pierwszy gryz.
- Chyba całkiem dobrze. 
- A co lubisz naj bardziej? - spytałam. - Bo ja chyba rekreację i western i oczywiście jazdy w teren!
- A ja skoki, rekreację i jazdy w teren. - dodała Ashley, a potem obie popatrzyłyśmy się na nią oczekując odpowiedzi.

Natasha?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz