Gdzieś około 5.00 rano obudził mnie budzik. Senna poszłam do łazienki i się umyłam oraz ubrałam. Zeszłam na dół, wyszłam z domu i sprawdziłam pocztę. Był tam list -
''Witaj Vicki Donovan!
Chciałabym Cię powiadomić że zostałaś przyjęta do Klubu Jeźdźców...''
Jak przeczytałam dwa pierwsze zdania o mało nie wyskoczyłam ze skóry z szczęścia
*Po przyjeździe do Akademii*
Zaprowadziłam Potro Cerril do boksu. Strasznie się opierała bo nigdy w czymś takim nie była. W końcu przekonałam ją i za pomocy marchewki wprowadziłam ją do boksu.
-Jesteś ta nowa...Vicki? - Spytał się głos za mną. Odwróciłam się i zobaczyłam chłopaka stojącego za mną - Jestem Matt
-Jak już wiesz mam na imię Vicki
(Matt?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz