- Chyba to ty masz za długie uszy - odpowiedziałem. - Nie wiem dlaczego musisz zaraz się wszystkiego dowiadywać, ale ja nie nie umiem się zakochać.
- Na pewno???
- Chciałem zaprosić wszystkie dziewczyny, po kolei. Ciebie też mogłem ale skoro jeteś taka...
- Naprawdę byś mnie zaprosił? - zapytała z niedowierzeniem Kornelly.
- No! A myślisz że nie mógłbym? Ale skoro taka się ukazałaś to możesz o tym zapomnieć.
- No jaka szkoda... - powiedziała Kornelly ironicznie.
- Nie oszukuj. Wiem że bardzo chętnie byś się ze mną umówiła, co?
Kornelly?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz