niedziela, 16 sierpnia 2015

Od Kate C.D. Kinzie - Nowe miejsce - Nowe życie

- Tak , ale Spartan nie. Spokojnie , nie sprawia kłopotów... Jak na razie. - Powiedziałam. Spartan kręcił się po boksie , obwąchiwał każdy centymetr. 
- Aha. - Powiedziała niepewnie. - To... może cię oprowadzę. - Powiedziała. Ruszyłyśmy na zewnątrz po czym skierowałyśmy się w stronę najprawdopodobniej siodlarni.
- Długo tutaj jesteś? - Zapytałam , gdy cisza przedłużała się.

Kinzie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz