- Nie ma za co ! - zaśmiała się.
- Zjemy coś ? - spytałam bo od kilku godzin nie miałam nic w ustach.
- Pewnie - odparła i po rozsiodłaniu i nakarmieniu koni poszłyśmy na stołówkę.
- Masz przyjaciół ? - spytała się mnie Rose kiedy zjadłyśmy ciepły barszcz i zabrałyśmy się do pierogów.
- Nie... To znaczy tak ale nie dużo - powiedziałam - A ty ?
( Rose ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz